Odkąd lepiej poznałem historię Natalie Wood chcę obejrzeć te z jej filmów, które są warte zobaczenia, a owy właśnie film do takich się zalicza. Ktokolwiek?
Wreszcie obejrzałem ten film w całości i jestem pod wrażeniem!
Pozornie lekka komedyjka, ale tak naprawdę mądry film o poważnych sprawach podanych w "swobodniej oprawie". Świetny scenariusz, zabawne sytuacje i dialogi oraz w ogóle humor sytuacyjny. Dawno się tak nie uśmiałem. Do tego świetna muzyka z niezapomnianym klasykiem Jackie DeShannon - What The World Needs Is Love!
No, a oprócz tego świetna jak zawsze Natalie Wood, która była tutaj u szczytu swojej urody i sławy! Nigdy nie była piękniejsza i seksowniejsza! Malutka i filigranowa, ale jaka zgrabna i pociągająca!
Polecam!
Niezmiernie ciekawa ;)
Ale by się o tym osobiście przekonać musisz przeczytać biografię Natalie autorstwa Suzanne Finstad.
jak znajde w sieci to poczytam.
a co do sceny czworga w łozku-to byli zadowoleni? wyglada ze wstydu zrejterowali. prawda?
Ja to odczytałem w inny sposób. Raczej dotarło do nich co tak naprawdę robią i że wcale tego nie chcą. Że każde z małżeństw zdało sobie sprawę, że się kochają i nie potrzeba im innych uciech. Że jednak "zakazany owoc smakuje najlepiej" - wszyscy znali się za dobrze, by to sobie zrobić. Ot co.
Możliwe. Ale końcowa scena z ludźmi patrzacy se w oczy jest wg mnie tandetna i niepotrzebna.
A dla mnie nie. W tej scenie w oczach Carole widać właśnie tę miłość i nową "pasję" i podziw dla Boba, że nie zdecydował się zrobić tego z inną kobietą.
Interpretacja dowolna. Ale Bob wcześniej juz ją zdradził z atrakcyjna blondynką z San Francisco i nie żałował. Według tego sądzę że nieudany czworokąt z przyjaciółmi NIE przeszkodzi mu w przyszłości zdradzac żonę. To moje gdybanie o bohaterach...
Z tym to się zgodzę. Pewnie nie chciał z Alice, bo za dobrze ją zna, ale na boku, gdy Carole nie wie - czemu nie?
PS: Elizabeth Taylor nie żyje, straszne, po prostu straszne...
Żyła długo, jak na ikone Hollywood rzadkość.
Przynajmniej nie zmarła tak tragicznie jak Natalie Wood, ktora 15 minut w wodzie wolala o pomoc. Czy sa teorie o mozliwosci zabojstwa?
A na jachcie chyba mąż i Ch. Walken... Dziwna smierc.. Co pisala o tym biografka?